CODZIENNIK

Po raz czwarty przyjdzie mi jutro pisac pewien egzamin , wiec nie dziwne , ze nie jestem jakiejs oszałamiająco pozytywnej myśli . Nie rozpisuję się zbytnio , bo książki i strach naglą .

Było bosko :)

Wyjezdzalam z 1 walizka , a wrocilam z 2 :)

Cale 3 dni spedzilam dobrze sie bawiac i robiac zakupy , nie zaluje , bo na zwiedzaniu juz bylam :)

Załączony obrazek jest wykorzystywany w szpitalu w Bichat do testowania
poziomu stresu.
Przypatrzcie się obydwu delfinom, które wyskakują z wody: są one
identyczne! Naukowcy jednak stwierdzili, ze ludzie , którzy mają zbyt dużo
stresu, widza różnice miedzy tymi delfinami. Im więcej stresu tym więcej
różnic.
A więc :
 jeśli delfiny wydają się wam rożne, to posprzątajcie biurko i idźcie do 
domu wypocząć!

Nie mam pojecia co przyniesie dzisiejszy walentynkowy dzien.... Mysle , ze nic przelomowego , ale poniewaz nie mam zadnych planow dam sie poniesc chwili i czekaniu :)

Pewna jestem tylko jednego , zjem dzisiaj mase truskawek , bo mnie okrutnie naszlo

W zyciu obcielam wlosy dwa razy , dzisiaj byl ten drugi . Musze sie przyzwyczaic , bo nie tylko sie obcielam , ale tez ufarbowalam . Mam mieszane uczucia.....