Randka


Autor: aanita
03 marca 2008, 11:06

No i stało się . Ide na randke , pierwsza od...... nie wiem kiedy.... Ide , chociaz mam mieszane uczucia , bo co to za randka z kims kogo poznalo sie w nie do konca normalnych okolicznosciach ? To moze byc zaskakujace spotkanie , ale moje nastawienie do sprawy oddaje najlepiej wyrazenie : "mroczne myslenie" , tak wiec nie spodziewam sie niczego pozytywnie niesamowitego , mimo to postanawiam nie sugerowac sie do konca intuicja i jednak pojsc i sprawdzic . Pojdziemy i zobaczymy , wiec (musialam dodac to slowo , zupelnie nie wiem dlaczego) :)

 

03 marca 2008
tak tak książe! a jak by się okazał ogrem to standardowo "idę do toalety" i myk przez okno.
Co prawda mi sie to nie zdażyło bo z każdym potem chodziłam tydzień czasem dwa, a potem bezczelnie rzucałam jak zobaczyłam że chcą moich majteczek... ech to były czasy :)))
taki brutal ze mnie był... potem okazywało się że niby kochają na zabój... a jak znajdowali nową źróbkę to powtarzali historię jeszcze raz i jeszcze i jeszcze.. no ale Twój to może ten jeden jedyny wybrany intuicyjnie spośrod milionów
powodzenia
03 marca 2008
"w nie do konca normalnych okolicznościach" to znaczy przez internet? :)
03 marca 2008
ee tam grunt to pozytywne nastawienie moze to bedzie jednak ksiaze z bajki :) milej randki :D

Dodaj komentarz